Tętniak aorty to ostry stan aortalny, u którego podłoża często leży nadciśnienie tętnicze.
Jego pęknięcie, może doprowadzić do wstrząsu i zabić pacjenta w ciągu kilku minut-godzin. Kiedy ukierunkować swoje myślenie na podejrzenie tętniaka aorty lub jego pęknięcie? Jak szybko i prawidłowo je wykluczyć lub potwierdzić?
Z tego podcastu dowiesz się wszystkiego co każdy lekarz powinien wiedzieć o tętniaku aorty.
Zagadnienia związane z odcinkiem:
tętniak aorty brzusznej, aorta, nadciśnienie, miażdżyca, tętniaki, rozwarstwienie, ostry stan aortalny, usg jamy brzusznej, angio-KT, wstrząs, nagły ból brzucha
Zapraszamy również do odsłuchania odcinka na:
👉🎧 Spotify: https://spoti.fi/3AnKqqq>https://spoti.fi/3AnKqqq
👉🎧 Apple: https://apple.co/3pqLQu6
👉🎧 Google Podcast: https://bit.ly/3dBhu5a
Transkrypcja:
Lekarz: Co się dzieje panie Januszu?
Pacjent: Ło! panie doktorze, w plecach znowu mnie coś łupie... o tu po lewej stronie.
L: I od kiedy pana tak “łupie”?
P: Ja wiem, ze dwie godziny przed przyjściem tutaj. Przedwczoraj mnie podobnie bolało, trochę mniej jak dzisiaj, ale trzymało godzinę i puściło.
L: A dzisiaj też “puszcza”?
P: No teraz trochę mniej czuję.
L: Czy ten ból gdzieś promieniuje?
P: Tak jakby tutaj.
L: Do pachwiny. Na coś pan choruje?
P: Nie.
L: Nic? Nawet nadciśnienie?
P: No biorę tam jakieś tabletki na ciśnienie i cukier. O takie.
L: Świetnie… I widzę, że zawał serca pan miał!
P: Aaaa tak, miałem, 5 lat temu.
L: Dobra, proszę usiąść na kozetkę, zbadam pana, proszę odsłonić klatkę piersiową i ramię do zmierzenia ciśnienia.
P: Dobrze.
L: Ciśnienie 170/80. Osłuchowo w porządku. Bez gorączki… Mocz pan oddaje normalnie?
P: Tak.
L: Niech pan jeszcze się położy na kozetce, to zbadam brzuch. Proszę powiedzieć, jeśli gdzieś zaboli.
P: Uuuuo, tu trochę boli jak pan naciska, au.
L: Okej, proszę jeszcze usiąść.
P: Ouuu!
L: Objaw Goldflama dodatni po lewej stronie.
Wygląda na kolkę nerkową. Brzuch jest miękki, na pewno nie chirurgiczny, jedynie tkliwy w lewym boku. Bez przepuklin. Wypiszę panu leki przeciwbólowe i zgłosi się pan do lekarza rodzinnego za 2 dni do kontroli.
P: W porządku.
Drogi słuchaczu, zastanów się, jak należy postąpić w przedstawionej sytuacji. Możesz w tym celu zatrzymać nagranie...
Mijają 4 godziny, pacjent wraca - tym razem na SOR, przywieziony przez zespół ratownictwa medycznego w obrazie zatrzymania krążenia. Podjęta przez ratowników resuscytacja okazuje się nieskuteczna. Późniejsza sekcja zwłok wykazuje pękniętego tętniaka aorty brzusznej i masywny krwotok do przestrzeni zaotrzewnowej…
Kilka słów komentarza
L2: W krajach anglojęzycznych mówi się na niego “AAA”, czyli Abdominal Aortic Aneurysm. Tętniak aorty brzusznej jest nieprawidłowym poszerzeniem światła głównej tętnicy - powstałym na skutek miażdżycy - i najczęściej znajdowany jest przypadkowo. Zdarza się, że niestety, dopiero gdy dochodzi do pęknięcia z poważnym krwawieniem tak jak u naszego pacjenta. Od pięćdziesięciu do nawet osiemdziesięciu procent chorych nie wie o tej tykającej w brzuchu bombie...
L1: Przyznam, że nie pomyślałbym o tętniaku aorty… Obraz kliniczny rzeczywiście przypominał kolkę nerkową…
L2: Dlatego zawsze, gdy zgłasza się do Ciebie pacjent po 50-tce z nagłym bólem brzucha lub okolicy lędźwiowej, musisz takie rozpoznanie jednoznacznie wykluczyć.
U osoby z pękniętym tętniakiem aorty brzusznej oraz wstrząsem przeżywalność spada o 1% na każdą minutę opóźnienia leczenia operacyjnego, słyszysz?
L1: Słyszę i zapamiętam.
L2: W połowie przypadków pacjenci umierają przed dotarciem do szpitala, a z tej grupy znów tylko połowa przeżyje operację.
L1: Czyli to, co powtarzają od początku studiów - “zawsze dokładnie zbadaj pacjenta!” Tylko co w tym przypadku można było więcej zrobić? Dokładniej zbadać brzuch? Może parametry wstrząsowe były nieprawidłowo zmierzone?
L2: Niestety samo badanie kliniczne jest tutaj niewystarczające! Musisz sięgnąć po najprostsze badanie obrazowe, którego czułość sięga nawet 100%.
L1: Dobra już się domyślam - USG jamy brzusznej i aorty!
L2: Oczywiście o ile uda się ją uwidocznić - jeśli nie, to badanie jest niediagnostyczne.
Mimo ograniczeń tej metody i trudności w obrazowaniu dyskretnych zmian nie mamy innego tak dostępnego i dobrego narzędzia jak USG.
L1: Czyli skierowanie do radiologa, na CITO...
L2: Tylko co, jeśli nie ma możliwości wykonania badania w rozsądnie krótkim czasie? Nie każdy SOR ma radiologa dostępnego na miejscu przez 24 godziny, a zrobienie tego badania z poziomu Poradni Specjalistycznej lub POZ może trwać za długo. Dlatego powinniśmy umieć wykonywać to badanie sami. Daje to możliwość postawienia szybkiej diagnozy bez więzienia pacjenta do pracowni – szczególnie mając w pamięci wzrastającą śmiertelność z każdą minutą opóźnienia leczenia operacyjnego.
L1: Tyle że nie czuję się zbyt pewnie w USG brzucha, kursy są drogie…
L2: To ćwicz ręce, jak tylko masz okazję! Ultrasonografy są coraz łatwiej dostępne. Bierzesz głowicę, przykładasz powyżej pępka - 2-3 centymetry na lewo od linii pośrodkowej – tak, żeby zobrazować aortę na jak najdłuższym odcinku. Jeśli na początku nic nie widzisz, a pacjent jest otyły, naciśnij głowicą lekko i spokojnie, żeby gazy z jelit powoli rozsunęły się na boki. Gdy wykonasz to badanie wiele razy, nie będziesz mieć z nim specjalnego problemu w przyszłości.
L1: No dobra, powiedzmy, że udało mi się znaleźć aortę i stwierdziłem tętniaka, brak cech pęknięcia, ciśnienie prawidłowe. Mogę pacjenta wypisać?
L2: W żadnym wypadku. Jeśli masz objawowego pacjenta ze stwierdzonym tętniakiem aorty brzusznej, nigdy nie wykluczaj jego pęknięcia na podstawie obrazu USG. O ile to badanie jest świetne do wykrycia tętniaka, to beznadziejne do wykluczenia pęknięcia.
L1: Nawet jeśli pacjent ma prawidłowe ciśnienie i generalnie jest w dobrym stanie?
L2: Prawidłowe, czy nawet podwyższone ciśnienie tętnicze nie wykluczają rozpoznania. Jeśli ściana tętniaka pęknie dopiero niebawem albo wylała się niewielka ilość krwi, ciśnienie tętnicze może być w normie. Jeśli masz jakiekolwiek podejrzenie, że tętniak może być przyczyną bólu, zrób angio-TK brzucha.
L1: Czy moglibyśmy jeszcze pokrótce omówić leczenie pękniętego tętniaka? Od razu na chirurgię naczyniową, tak?
L2: I to jak najszybciej! Dzwonisz, ustalasz, wysyłasz im grupę krwi pacjenta. W międzyczasie kontrolujesz ciśnienie, najlepiej za pomocą beta blokera dożylnie, tak by skurczowe nie przekroczyło stu dwudziestu. Dalej wszystko zależy od rozwoju sytuacji. Pacjent krwawi…, więc dochodzi do…?
L1: Wstrząsu krwotocznego!
L1: Z wyboru podajesz więc KKCz świeżo mrożone osocze i płytki, wszystkie w stosunku 1:1:1 Co dalej?
L1: Pomyślałbym o tym, że pacjenta cholernie boli. Morfina?
L2: Więc miareczkujesz ją - kontrola bólu pozwala też na lepszą kontrolę ciśnienia. W przypadku przyjmowania leków przeciwkrzepliwych przez pacjenta, lecz zaburzenia krzepnięcia osoczem, witaminą K, albo swoistymi odtrutkami.
L1: Dzięki! Rozjaśniłeś mi wiele kwestii!
L2: Super.
Zapamiętaj na Twój Dyżur:
Zawsze myśl o tętniaku aorty, kiedy zgłasza się do Ciebie starszy pacjent z bólem brzucha lub bólem okolicy lędźwiowej.
Nie polegaj tylko na badaniu przedmiotowym i prawidłowym ciśnieniu krwi.
USG jest bardzo dobre do wykrycia tętniaka, ale mało użyteczne do oceny jego pęknięcia.
Ćwicz USG, aby diagnozować samodzielnie i szybko.